PAT&RUB odżywka objętość i wzmocnienie by Izis

1 stycznia 2014


Na początek recenzji ciekawostka, którą jest różnica pomiędzy składem mojej odżywki, a składem podanym na stronie internetowej.

Skład spisany z opakowania odżywki:
Aqua, Camelia Sinensis Leaf Water, Cetearyl Alcohol, Cetyl Alkocol, Betaine, Glycerin, Plantago Psyllum Seed Extract, Lamium Album Flower Extract, Panax Ginseng Root Extract, Eclipta Prostata Extract, Brassicamidopropyl Dimethylamine, Simmondsia Chinesis (Jojoba) Seed Oil, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Benzyl Acid, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Parfum, Sodium Phytate, D-Pathenol, Aspartic Acid, Citric Acid, Tocopherol (mixed), Beta-Sitosterol, Squalene, Limonene, Linalool


Oraz skład ze strony internetowej sklepu Pat&Rub:
Aqua, Cetearyl Alcohol, Cetyl Alcohol, Betaine, Glycerin, Plantago Psyllium Seed Extract, Lamium Album Flower Extract,Panax Ginseng Root Extract, Camellia Sinensis (Green Tea) Leaf Extract, Eclipta Prostrata Extract, Brassicamidopropyl Dimethylamine, Isoamyl Laurate, Butyrospermum Parkii , Parfum, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Yogurt Powder,Aspartic Acid, Citric Acid, Sodium Phytate, Tocopherol (mixed), Beta-Sitosterol, Squalene, Limonene, Linalool

Niebieskim tłem zaznaczyłam różnice w komponentach odżywki. Nie lubię takich sytuacji, bo człowiek zaczyna się zastanawiać, które informacje są prawdziwe. Może Wy wiecie?

Kosmetyk jest umieszczony w miękkiej plastikowej tubie, na której widnieje naklejka z istotnymi informacjami o produkcie. Naklejka pomimo codziennego moczenia się pod prysznicem, nie uległa odklejeniu ani starciu. Jednak już widzę, że nie uda się tego kosmetyku wydobyć do końca, bo przy próbie odkręcenia nakrętki, tubka cała się wykręca. Będę musiała pewnie ją rozciąć, by wydobyć resztki. Strasznie nie lubię marnować dobrych kosmetyków.


Odżywka ma gęstą, zbitą kremową konsystencję w kolorze jasnego beżu. Ładnie pachnie, ale trochę inaczej niż szampon z tej serii. Ciężko jednoznacznie wyjaśnić do czego zapach jest podobny.
Producent zaleca trzymanie kosmetyku na mokrych włosach od 1 do 2 minut. Tyle wystarczy w zupełności, by zaczęła działać. Moim cienkim włosom daje faktycznie objętość i wzmocnienie, co zauważam po każdym jej użyciu. Dodam, że nie korzystam z niej w codziennym myciu włosów, ale tak raz na tydzień, ponieważ mam więcej otwartych opakowań odżywek i stosuję je wymiennie. Wydaje mi się również, że miękka woda w Bergen sprawia, iż odżywka nie jest konieczna.


Kompozycja:
  • ekstrakt z bringraj* - wzmacnia, wspomaga rośnięcie, regeneruje
  • ekstrakt z żeń-szenia * - stymuluje mieszki włosowe, poprawia ukrwienie skóry głowy
  • ekstrakt z babki płesznik* - pogrubia, dodaje objętości i blasku
  • ekstrakt z jasnoty białej * - poprawia wygląd włosów, wzmacnia
  • jogurt* – przywraca balans skórze
  • ekstrakt z zielonej herbaty* – odświeża
  • masło shea* - nawilża, wygładza, chroni przed promieniami UV
  • naturalna witamina E* – dodaje blasku, chroni przed promieniami UV
  • naturalna betaina* – nawilża
*surowce z certyfikatem ekologicznym

W każdym razie za cenę 59 PLN, która jest niemała, można kupić lepsze produkty do włosów, dające podobne efekty.



Witam Was w Nowym Roku i dziękuje, że ze mną jesteście!

40 komentarzy

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...