Chodzi za mną zmiana żelu

11 października 2013


Dzień piąty wyzwania fotograficznego.


Lubię, gdy kosmetyki głęboko oczyszczają skórę i właśnie tak postępuje kultowy żel Normaderm firmy Vichy. Myślę, że każdy go zna, bo na rynku występuje długi czas. Przeznaczony jest do cery tłustej i mieszanej oraz dla osób, którym kwas salicylowy nie szkodzi. W innym przypadku może przesuszać skórę lub podrażniać.
U mnie stanowi podstawę pielęgnacji twarzy. Nie zasnę bez porządnego zmycia resztek makijażu i odetkania porów skóry. Normaderm sprawia, że zanieczyszczenia i nadmiar sebium znikają. Pozostawia skórę gładką i miłą w dotyku. Ograniczył też powstawanie niedoskonałości, zwłaszcza na brodzie.


Przezroczysty żel zamknięty jest w estetycznej zielonej butelce z pompką. Kosmetyk jest bardzo gęsty, więc wystarczą dwa naciśnięcia, by umyć całą twarz, wcześniej zmoczoną wodą. Nie szczypie nawet, gdy dostanie się do oczu, choć producent przestrzega przed stosowaniem w tych okolicach. Ma piękny zapach, taki delikatny, herbaciany, który nie utrzymuje się na skórze.
Dodatkowo jest wydajny, duże opakowanie 400 ml starcza na pół roku przy wieczornym myciu. (Rano używam innego produktu).

Skład:



Jest to kosmetyk apteczny, więc jego cena jest odpowiednio wyższa, około 40 pln. Polecam jednak apteki internetowe lub Super-Pharm, gdzie żel często występuje w pojemność 400 ml w cenie 200 ml. Wtedy jego cena zbliża się do żeli do mycia twarzy ze zwykłej drogerii.

Podsumowując:

Oczywiście kupię kolejny raz. Niby taki zwykły żel, a tyle radości z mycia twarzy. Jeśli jesteście posiadaczkami cery tłustej to skuście się na zakup!

Używam go już bardzo długo i potrzebuję zmiany. Może coś mi polecicie do mycia twarzy przed snem?

Po resztę "chodzących rzeczy" za blogerami zapraszam na bloga Uli.

Follow my blog with Bloglovin

36 komentarzy

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...