W piątek około godziny 8:30 przyjechałam z mężem na poznańskie lotnisko. Polska żegnała nas wtedy deszczem i 18 stopniami ciepła.
Na lotnisku najpierw postaliśmy w bardzo długiej kolejce do kontroli bezpieczeństwa, by po chwili czekać w kolejnej - już przy bramce do wejścia do samolotu. Nigdy nie zrozumiem, co inni widzą fajnego w staniu w długich kolejkach. Ja lubię chwilę pochodzić po strefie bezcłowej i ewentualnie coś kupić.
Na szczęście sam lot zleciał bardzo szybko, a Majorka, tak jak miałam nadzieję, powitała nas ponad 30-stopniowym upałem. Ubrana jeszcze w długie spodnie, udałam się autobusem do Palmy de Mallorca, która jest stolicą wyspy. Tam przesiedliśmy się w kolejny autobus już do docelowej miejscowości, Palma Nova.
Wybraliśmy hotel w Palma Nova, ponieważ znajdują się tam 3 piaszczyste plaże, a nam zależało na ich bliskości. Celem było przecież weekendowe plażowanie. Zostawiliśmy bagaż w hotelu i od razu pobiegliśmy zobaczyć pierwszą z plaż.
Słońce mocno prażyło i bez wynajęcia leżaków i słomianej parasolki nie dałabym rady wytrzymać więcej niż 10 minut. Taki zestaw dwóch leżaków z parasolem kosztował 13,5€. Woda była niesamowicie cieplutka, więc wystarczyło do niej na chwilę wskoczyć, by odpocząć od promieni słonecznych.
marzy mi sie taki wypoczynek :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że weekend był udany :).
OdpowiedzUsuńBył całkiem ok :)
UsuńHey,
OdpowiedzUsuńNice blog.. Would younlike to follow each other..!!
Keep in touch,
www.beingbeautifulandpretty.com
Zazdroszczę my w ten weekend wybieramy się nad Polskie morze. Mam nadzieje że pogoga dopisze :)
OdpowiedzUsuńMarzy mi się weekend na Majorce ;) Tam jest niebiańsko :)
OdpowiedzUsuńw wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*
Ja byłam dwa razy na Majorce raz w Playa de Palma, drugi raz Playa de Muro przy Alcudii. Polecam Alcudię bo jest pięknie i cały czas płyciutkie morze. Wynajęłam też samochód i zwiedziłam trochę. Za pierwszym razem wybrałam się do Valldemossy, Soller, na serpentyny do Cala Ratjada i na Formentor - cudownie!!! Na koniec piękna Pollenca. Za drugim razem zwiedziłam Cala Millor, Cala Bona, Cala d'Or, Cala Pi i inne miejscowości :). Warto wynająć samochód, bo wyspa jest mała, świetne drogi i łatwo wszędzie dojechać :)
OdpowiedzUsuń