W czeluściach internetu szukałam sposobu otrzymywania oleju arganowego i trafiłam na wpis w Wikipedii:
Tradycyjna metoda wytwarzanie polega na zmieleniu w ręcznych żarnach ziaren owoców drzewa arganowego do oleistej pasty, z której ręcznie wyciska się olej. Ponieważ ziarna trudno otworzyć zbiera się je wyplute lub wydalone w odchodach przez kozy. Następnie oczyszcza się je, rozłupuje, suszy się, praży, dodaje wodę i dopiero mieli. Obecnie olej wytwarza się głównie maszynowo, a grupy strażników chronią drzewa w okresie owocowania przed kozami.
Całe szczęście, że kozy nie pomagają już w jego produkcji! Lżej mi się na duszy zrobiło.
Odżywka DEFINE przeznaczona jest do włosów suchych i normalnych i ma sprawić, że włosy będą miękkie i lśniące. Zawiera 100% czysty olej arganowy, którego głównym zadaniem jest nawilżenie i odżywienie. W skład serii Moroccan argan oil wchodzi jeszcze szampon, serum i maska.
Opakowanie kosmetyku jest jak z bajki z tysiąca i jednej nocy, całe powleczone wzorami indyjskimi w złotobrązowym kolorze. Nadaje mu to luksusowego charakteru. Zamykanie jest w formie "press". Forma odżywki jest jednak bardzo gęsta i nie wystarczy odwrócić butelki, ale trzeba ją jeszcze nacisnąć, by otrzymać konieczną porcję.
Skład:
Aqua, alkohol cetearylowy, Dimethiconol, Chlorek behenotrimoniowy, Stearamidopropylodimetyloamina, kwas mlekowy, Argania Spinosa (kernel), olej gliceryna, hydrolizowane białko pszenicy PG-propylo Silanetriol Silk Amino Acids, Disodium EDTA, TEA-dodecylobenzenosulfonianu Distearynian PEG-150, Quaternium -95, Propanodiol, DMDM Hydantoina, Sodium Chloride, Parfum, CI 14700, CI 15985, CI 42051.
Olej arganowy jest na siódmym miejscu w składzie. Odżywka chroni też włosy przed promieniowaniem UV.
Zaskoczył mnie jednak zapach, ponieważ bałam się, że będzie ziołowy lub przypominał kadzidło. Tymczasem jest owocowy i egzotyczny. Po otwarciu mam całe 12 miesięcy na zużycie 250 ml odżywki, ale mimo swojej dużej wydajności pewnie skończy się za miesiąc.
Jest łatwa w obsłudze, ponieważ wystarczy nałożyć ją na włosy i po chwili spłukać. Używam jej już od kilku tygodni i widzę jak kondycja włosów uległa poprawie. Dawno ich nie obcinałam, a końcówki się nie rozdwajają. Włosy są dużo bardziej lśniące. Obawiałam się trochę tego oleju arganowego w składzie, bo o ile na końcówki się sprawdza, to mógłby przetłuszczać włosy na długości. Na szczęście nic takiego u siebie nie zaobserwowałam. Włosy są uniesione u nasady i jednocześnie jakby wygładzone. Jestem nią oczarowana i pewnie kupię ponownie.
Odżywka produkowana jest w Norwegii, więc dla osób spoza tego kraju będzie pewnie trudna do zdobycia. U mnie w Bergen jest dostępna w każdym markecie czy na półce z kosmetykami w CUBUS. Kosztuje od 20 NOK-60 NOK (10-30 PLN) w zależności od tego czy traficie na promocję czy kupicie w regularnej cenie.
Widoczek na uliczkę w Bergen |
Nie słyszałam o tej marce, w pl pewnie niedostępna:/
OdpowiedzUsuńNie udało znaleźć mi się odszukać tej marki w polskim sklepie internetowym.
UsuńJa właśnie też nigdy w PL nie widziałam.
UsuńJuz ja kocham a wiesz za co? Za olej arganowy ktory uwielbiam w kosmetykach
OdpowiedzUsuńNa moje włosy olej arganowy też świetnie działa. Zwłaszcza na końcówki.
UsuńNie znałam zupełnie firmy :) Teraz wszędzie olej arganowy dają, co w sumie jest dobrą tendencją :)
OdpowiedzUsuńTaka moda się zrobiła na oleje w kosmetykach, ale to dobrze :)
UsuńKurcze, Ty zawsze pokazujesz takie nowości, z których ja pewnie nie skorzystam nigdy :P
OdpowiedzUsuńCoś Ty! Mnie po prostu pociągają rzeczy, do których wcześniej nie miałam dostępu :D
UsuńOlejek arganowy od dawna używam na końcówki włosów.Tej firmy nie znam,może kiedys pojawi sie na allegro
OdpowiedzUsuńTeż używam na końcówki olejku, ale na zmianę z jedwabiem.
UsuńSzkoda, że u nas jest niedostępna - właśnie jestem w trakcie testowania różnych odżywek ale wciąż brakuje mi tej jedynej, naj najlepszej :-)
OdpowiedzUsuńMożliwe, że taka idealna odżywka jeszcze nie istnieje. Sama też nie znalazłam takiej bez któej bym się nie obyła.
UsuńUwielbiam odżywki, które nakłada się i po chwili spłukuje. Zazwyczaj brakowało mi systematyczności do tych, które trzeba trzymać parę minut na włosach bo zwyczajnie nie miałam wtedy co z sobą zrobić, a już najgorzej jak włosy muszą być wysuszone po czym należy je spłukać. Myję włosy pod prysznicem i zawsze to było dla mnie kłopotliwe.
OdpowiedzUsuńMam w planach Skandynawię jeszcze w tym roku więc może będzie okazja do pamiątki z podróży :)))
Ja w cubusie w oslo kupilam jeden ze swoich ulubionych lakierow:-)
OdpowiedzUsuńCubus to ja tak naprawdę odkryłam dopiero tutaj. W Polsce myślałam, że tam nic dla mnie nie ma.
UsuńO tych kozach to naprawdę ciekawostka ;)
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć czasem takie rzeczy :)
UsuńJak będę brata odwiedzać, to się za nią rozejrzę :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że w Polsce jest tyle kosmetyków, że z Norwegii nie ma sensu specjalnie jej przywozić.
UsuńTez uzywam tej serii i jestem zadowolona.Zakupilam ja w Kiwi:)
OdpowiedzUsuńMoja kolezanka przywiozla mi z Maroka pol litra czystego oleju.Uzywam go jako dodatek do robienia mydel.Swietny jest na przesuszona skore i na wlosy.Troche zapach nie bardzo mi sie podoba ale mozna zmieszac z jakims olejkiem eterycznym.
U Ciebie slonce.U nas wciaz mgla.Od trzech miesiecy slonca nie widzialam:))
Super, Maroko przecież słynie z tego oleju i ceny tam są zupełnie inne niż u nas.
UsuńA przydałaby się :)
OdpowiedzUsuńW sumie teraz jakaś moda z tym olejkiem :P
Chyba po prostu szał jest teraz na pielęgnację olejami.
UsuńChętnie poszukam na naszych stronach tej odżywki, zauważyłam, że na allegro coraz bardziej dostępne kosmetyki u nas " niedostępne" - może upoluję :) Ślicznie wygląda buteleczka, a i opis działania zachęca :)
OdpowiedzUsuńNa allegro często są jakieś perełki, ale zazwyczaj ceny zaporowe.
UsuńCiekawe czy u nas jest ona dsotepna poniewaz nigdy się z nia nie spotkałam :) bardzo duża rozbieżność cenowa :)
OdpowiedzUsuńW Polsce jej nie ma i nie wiem czy kiedykolwiek firma poszerzy swoją dystrybucję. Ceny tutaj często mają taką rozbieżność. W promocji niektóre rzeczy potrafią być przecenione nawet o 50-70%.
UsuńOlej arganowy zawsze u mnie wywołuje szybsze bicie serca. Moje włosy go pokochały w czystej postaci, więc sądzę, że i odżywka na jego bazie by się u mnie sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńPewnie tak, tym bardziej, że tutaj jest czysty ten olej.
UsuńHaha opis z wikipedii i tak najlepszy :P
OdpowiedzUsuńWikipedia rządzi ;)
Usuńnie znam tej marki, widać typowo norweska :D
OdpowiedzUsuńuliczka na zdjęciu piękna!
Owszem, jest tutaj kilka matek, których wcześniej nigdzie nie widziałam.
Usuńfajnie CI :D
UsuńMyślę, że i tak w Irlandii masz dużo lepiej, np. Toma Forda!
Usuńchętnie bym wypróbowała :) choć teraz po moim najnowszym odkryciu jakim jest maska Bumble Bumble Kokosowa czaję do się zakupu całej serii, szamponu i odżywki, obłędnie pachną , a maska z moim włosiem cuda robi:)
OdpowiedzUsuńZnam Bumble kokosowe, ale nie było efektu wow i tańsze produkty u mnie też się podobnie sprawdzają. Za to ten zapach kokosowy z Bumble jest nie do przebicia :D
UsuńMarki nie znam ale produkt bardzo ciekawy, trzeba na ebayu poszukac ;D
OdpowiedzUsuńAż z ciekawości sama tam poszukam :D
UsuńPozostaje czekać aż i u nas się pojawi lub szukać podobnej ;)
OdpowiedzUsuńMoje włosy bardzo fajnie reagują na kosmetyki z olejem arganowym, mam ochotę na zakup czystego oleju, który będę mogła dodawać do różnych odżywek :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że trafiłaś dobrą odżywkę, bo to jednak trudne zadanie.
OdpowiedzUsuńOstatnio doszłam do wniosku, że szampony i odżywki się popsuły na rynku. Nie wiem czemu, ale kiedyś sprawdzone dziś są jakieś nie halo.
To już enty wpis o olejku arganowym, same dobre rzeczy czyni , muszę poszukać w końcu:)Ale z tą produkcją... hmm grunt że wszystko naturalne:)
OdpowiedzUsuńCo prawda czystego olejku arganowego nie miałam ale w składzie z silikonami i innymi takimi robi cuda na moich włosach.
OdpowiedzUsuńJak trafię na promocje to wpadnie do koszyka :)
OdpowiedzUsuńNie znam, a ostatnie zdjęcie piękne <3
OdpowiedzUsuńteż nie znam wogóle tej firmy:)
OdpowiedzUsuńMarki nie znam, ale to zdjecie z ulicy mnie zauroczyło ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, w Bergen takie uliczki na każdym kroku.
Usuńpierwszy raz widzę ten produkt ...
OdpowiedzUsuńPewnie dlatego, że on występuje w sklepach jedynie w krajach skandynawskich.
Usuńjejkuu nie wiem gdzie go w pl kupić mogli by go wprowadzić np. do rossmana -,- widzę, że z tej serii maskę do włosów lucyandlucy1 poleca, bardzo mnie zachęciłyście do kupna, tylko że nie wiem gdzie kupić ;/
OdpowiedzUsuń