Kupiłam w marcu kilka kosmetyków, którymi dzisiaj się z Wami podzielę. Część wynikała z potrzeby, a część z zachcianki lub skusiłam się po prostu na promocje. Wiem, że ostatnio publikowałam wishlistę, ale zamierzam ją zacząć realizować teraz w kwietniu. Część rzeczy kupię w Polsce, ponieważ tak będą szybciej u mnie. Mam nadzieję też na zniżki. Te dzisiejsze zakupy są z marca, poza listą - rozumiecie :D
Nie ma ich dużo, ale tradycyjnie staram się kupować dobre jakościowo rzeczy, które niestety kosztują więcej, a wiadomo, że budżet zawsze jest czymś ograniczony.
1. DIOR Rouge szminka 264 Mitzah Lilac, która zarzuciła na mnie sieć promocyjną ceną i kolorem. Chciałam kupić nowość od Estee Lauder, ale jeszcze nie były dostępne w mojej Perfumerii i padło na DIOR Rouge. Pokażę ją Wam w którymś kolejnym wpisie, bo jest warta oddzielnego posta. Dodam tylko, że ostatnio się z nią nie rozstaję. Prawdziwa delikatna lilja.
2. Diorskin Forever, podkład w najjaśniejszym kolorze 010, który mieszkam z Estee Lauder DW 1W1. Kupiłam Foreverka ponieważ wydaje mi się, że jednak Estee Lauder jest dla mnie za żółty i potrzebuję coś bardziej w różowym tonie, jak 010 od Diora. Używam i na razie wyrabiam sobie o nim zdanie. Sama nie wiem co myśleć o tak zachwalanym na blogach podkładzie. Miłości między nami nie widzę w tym momencie.
3. DIOR pędzelek do ust, który jest zamykany, co pozwala zabierać go wszędzie w torebce. Firma zaopatrzyła go w malutkie etui, dzięki czemu nawet rączka pędzelka się nie zniszczy. Potrzebowałam go do tej szminki, którą teraz ciągle noszę w torebce.
4. Depend Myrraolja, czyli odżywczy olejek do paznokci, który ma je wzmocnić i nawilżać. Depend to skandynawska marka produktów do paznokci. Nie zawiera formaldehydu i innych "złych" rozpuszczalników organicznych. Stosuję regularnie i czekam na efekty, których dotychczas brak.
5. Skin79, The Oriental Double Perfection Eye Healer, to krem pod oczy, na który skusiłam się przez blog Sroki. Kupiłam przez Ebay od koreańskiego sprzedawcy i już używam od miesiąca. Uwielbiam go za całokształt i mam nadzieję, że to się nie zmieni z czasem. Widzę dla nas przyszłość.
6. Real Technics pędzle w zestawie Core. Zestaw 4 pędzli w złotym kolorze, który wielokrotnie widuję na blogach. Trafił się w promocji za 160 kr (80zł), więc żal było nie spróbować. W końcu to tylko 20 zł za jeden pędzelek :) Używam ich, ale liczyłam na trochę więcej. Włosie mięciutkie, ale coś w nich jest takiego, że nie do końca mogę je rozgryźć. Próbuję stosować do różnych produktów i miejsc na twarzy i wierzę, że w końcu znajdę dla każdego dobre zastosowanie.
7. EOS, naturalna pomadka ochronna o smaku mandarynek. Po prostu musiałam ją kupić. Truskawkowy sorbet, o którym czytaliście w marcu, tak mnie uzależnił, że nie dało się inaczej. Jeszcze nie otworzyłam, ale wiem, że to był dobry zakup.
8. Guerlain błyszczyk KissKiss, który wygrałam na blogu Kasi. W złotym opakowaniu już z daleka ładnie się prezentuje wśród pozostałych kosmetyków. Kolor to taka typowa malina, z którą się polubiłam od pierwszego maźnięcia. Pasuje do mych ust idealnie. Też muszę go Wam pokazać!
9. MISSHA Signature Wrinkle Filler BB krem. Kupiłam dla radości mych oczu, ponieważ jego opakowanie to prawdziwe dzieło sztuki koreańskiej. A tak serio, to miałam kilka próbek innych BB kremów z Korei i tak wydał się najodpowiedniejszy i cenę też miał przyjemną i na blogu Sroki chwalony...(Przez nią to ja niedługo pójdę z torbami, ale azjatyckich kosmetyków). Używałam już kilka razy, ale oszczędzam, bo szkoda, by za szybko się skończył. Idealny produkt na lato.
4. Depend Myrraolja, czyli odżywczy olejek do paznokci, który ma je wzmocnić i nawilżać. Depend to skandynawska marka produktów do paznokci. Nie zawiera formaldehydu i innych "złych" rozpuszczalników organicznych. Stosuję regularnie i czekam na efekty, których dotychczas brak.
5. Skin79, The Oriental Double Perfection Eye Healer, to krem pod oczy, na który skusiłam się przez blog Sroki. Kupiłam przez Ebay od koreańskiego sprzedawcy i już używam od miesiąca. Uwielbiam go za całokształt i mam nadzieję, że to się nie zmieni z czasem. Widzę dla nas przyszłość.
6. Real Technics pędzle w zestawie Core. Zestaw 4 pędzli w złotym kolorze, który wielokrotnie widuję na blogach. Trafił się w promocji za 160 kr (80zł), więc żal było nie spróbować. W końcu to tylko 20 zł za jeden pędzelek :) Używam ich, ale liczyłam na trochę więcej. Włosie mięciutkie, ale coś w nich jest takiego, że nie do końca mogę je rozgryźć. Próbuję stosować do różnych produktów i miejsc na twarzy i wierzę, że w końcu znajdę dla każdego dobre zastosowanie.
7. EOS, naturalna pomadka ochronna o smaku mandarynek. Po prostu musiałam ją kupić. Truskawkowy sorbet, o którym czytaliście w marcu, tak mnie uzależnił, że nie dało się inaczej. Jeszcze nie otworzyłam, ale wiem, że to był dobry zakup.
8. Guerlain błyszczyk KissKiss, który wygrałam na blogu Kasi. W złotym opakowaniu już z daleka ładnie się prezentuje wśród pozostałych kosmetyków. Kolor to taka typowa malina, z którą się polubiłam od pierwszego maźnięcia. Pasuje do mych ust idealnie. Też muszę go Wam pokazać!
9. MISSHA Signature Wrinkle Filler BB krem. Kupiłam dla radości mych oczu, ponieważ jego opakowanie to prawdziwe dzieło sztuki koreańskiej. A tak serio, to miałam kilka próbek innych BB kremów z Korei i tak wydał się najodpowiedniejszy i cenę też miał przyjemną i na blogu Sroki chwalony...(Przez nią to ja niedługo pójdę z torbami, ale azjatyckich kosmetyków). Używałam już kilka razy, ale oszczędzam, bo szkoda, by za szybko się skończył. Idealny produkt na lato.
świetne nowości, mam podróbki Real Technics . ale jestem nimi zachwycona i codziennie używam , w kolorze różowym
OdpowiedzUsuńWidziałam je, wyglądają bardzo podobnie do oryginalnych, które przecież produkowane są w Chinach.
UsuńChciałabym wszystko... :D, a najbardziej pędzle :D.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńPędzli nigdy za dużo :D
UsuńOjej, jakie cudowności u Ciebie zagościły :) Podoba mi się BB Missha - prezentuje się pięknie, Eos`y mnie kuszą, daj znać jak się spisują, mam je na liście zakupowej, chciałabym poznać wpierw Twoje zdanie ;)
OdpowiedzUsuńO EOS jest już cały wpis http://byizis.blogspot.no/2014/03/eos-pomadka-nawilzajaca-pena-natury.html
UsuńJestem za disqus'em:-) ciekawi mnie ten krem bb- czekam na foto-recenzje:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za opinię o Disqus, a BB krem będzie w przyszłości w recenzji :)
UsuńUwielbiam takie posty z nowościami, a u Ciebie widzę same perełki :) Bardzo ciekawa jestem kremu BB i pomadki Dior :)
OdpowiedzUsuńSama też lubię takie posty czytać, bo od razu można zobaczyć, co w przyszłości będzie ciekawego na danym blogu.
UsuńCudne zakupy! Ja właśnie też zamówiłam podkład Missha, ale na poczatek wzięłam w postaci próbek, nie chcialam kupić całego opakowania, bo mam dużo innych podkładów, ale jak mi się spodoba, to pewnie kupię pełnowymiarowy:) Nad Eosem też myślę, ale to może później.
OdpowiedzUsuńDobrze zrobiłaś z próbkami. Sama tez tak zaczęłam, ponieważ cena jak na koreański BB wcale nie jest mała, a nigdy nie wiadomo jak na skórze dany produkt się zachowa.
UsuńFajne zakupy poczyniłaś. Pędzle RT mam i bardzo lubię. Diora uwielbiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Diora też uwielbiam i to coraz mocniej, a to nie jest dobre dla portfela ;)
UsuńCzekam na pomadkę Diora :) Chciałam sprawdzić co to za kolor, ale stwierdziłam, że poczekam, aż sama zaprezentujesz :) I KissKiss się tu znalazł, strasznie się cieszę, że kolor podpasował. No a opakowanie MISSHA - wow. Ozdoba w czystej postaci, uwielbiam jak kosmetyki też dobrze wyglądają. Dla przykładu olej kokosowy, który kiedyś kupiłam na dziale spożywczym, ale do użytku kosmetycznego, stoi schowany za resztą kosmetyków bo słoik wygląda jak od musztardy i psuje mi wygląd łazienki... No tak już mam ;)
OdpowiedzUsuńWidzę, ze mamy podobnie z opakowaniami :) Lubię po prostu jak coś ładnie wygląda na półce lub toaletce. KissKiss po prostu tak mnie pozytywnie nastawił do mocniejszych kolorów, że kupiłam sobie wczoraj intensywny odcień fluid sticka wczoraj :) To trochę Twoja wina :D
UsuńBędziesz z pędzli zadowolona! diorki <3
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę :) Codziennie próbuję je zastosować do innych czynności w makijażu, więc pewnie w końcu się z nimi dotrę.
UsuńKochana narobilas mi ochoty na pedzle Real Technique :)
OdpowiedzUsuńJak trafisz na fajną promocję, to się nie zastanawiaj. Regularne ceny według mnie są jednak za duże i nie dałabym tyle za te pędzle.
UsuńJak Kasia wyżej czekam na pomadkę Diora :D Z Diorkowych przyjemnosci jak bardzo lubię Forever, może go zakupię, ale czemu tego jeszcze nie zrobiłam to chyba jedna o czymś świadczy. Do tej pory leciałam na dużych próbkach, przyjemne to były spotkania, ale bez polotu, aby wydać na niego pieniądze. Teraz czeka na mnie odcień 030, poczeka do lata. Może wtedy go zapragnę, kto wie :)) KissKiss i Missha tot akie piękne błyskotki, będę czekac na relację. EOS widzę, że mam do nadrobienia w poście, więc pędzę, bo i mnie kusi zakup tych balsamów, ale ostatnio moim number one, jest Baby Lips z Maybelline wiśniowa, no uwielbiam za kolor i działanie! Próbowałaś tych pomadek?
OdpowiedzUsuńBaby Lips z Maybelline nie miałam, ale zawsze zapomnę przy zakupach o nich. Wszystko co wiśniowe uwielbiam, więc będę pamiętać o tym odcieniu :)
UsuńForeverka kupiłam w promocji za około 140 zł, więc czasem warto poczekać z zakupem :)
Pierwszy raz słyszę o tych koreańskich kosmetykach i bardzo mnie zaciekawiły . Podaj proszę jakiś link gdzie można je zamówić. Z góry dziękuję
OdpowiedzUsuńZamawiam głównie przez ebay, ale do Norwegii, bo tutaj mieszkam. W tym portalu jest bardzo dużo takich azjatyckich produktów. Myślę, ze znajdziesz coś dla siebie.
UsuńMISSHA Signature Wrinkle Filler BB krem naprawdę zwraca uwagę pięknem opakowania!
OdpowiedzUsuńOj tak, uwielbiam na nią patrzeć :D
UsuńMisshę kiedyś chciałam sobie kupić, ale niestety azjatyckie bb kremy nie służą mojej cerze i przy systematycznym stosowaniu strasznie ja zapychają :( Błyszczol z Guerlaina w opakowaniu wygląda cudnie, czekam na dokładna prezentację :) Balsam EOS miałam i dla mnie niestety poziom nawilżenia był odrobinę za słaby, muszę jednak przyznać, że opakowanie jest boskie!
OdpowiedzUsuńEOS słabo nawilżał? Jaki miałaś smak? Co ciekawego używasz do nawilżania ust?
UsuńSama jestem za tym, by nie kupować w ciemno BB kremów, tylko zawsze wcześniej użyć próbek. Każda cera przecież może zareagować inaczej.
Ale zakupy!
OdpowiedzUsuńMam ten zestaw pędzli z RT, ten języczek używam do nakładania bazy pod cienie na całą powiekę, flat top - do płynnych fluidów czy kremu BB/CC, a nawet czasami do aplikacji bazy brązującej z Chanel. Maleństwo - do nakładania produktów na usta, największy problem z zastosowaniem mam dla tego "jajeczka" za mały dla mnie do konturowania czy do aplikacji różu na policzki. Czasami z pośpiechu aplikuję nim jasny cień na całą powiekę ruchomą górną;)
Dziękuję, sprawdzę czy u mnie te sposoby na zestaw Core się sprawdzą.
UsuńBardzo mi się te Twoje zakupy podobają. Opakowanie BB jest małym cudeńkiem. Co do disquis - jestem za!
OdpowiedzUsuńDziękuję za opinie w sprawie Disqus :)
UsuńDługo mnie nie było na blogach, wchodzę do Ciebie, patrzę i wow! Zmiana szablonu niesamowicie mi się podoba!
OdpowiedzUsuńFajne nowości :) Czekam na post o pomadce. Też chyba kiedyś skuszę się na eos :)
Jak miło przeczytać takie słowa :) Przekaże mężowi, bo szablon to jego zasługa.
UsuńJak wiesz u mnie Disqus działa od paru tygodni i jestem coraz bardziej zadowolona :) Fakt, spadła ilość komentarzy ale za to widzę kto faktycznie chce zaglądać/czytać/pisać. Postawiłam na realnego Czytelnika i co więcej pokazało się mnóstwo osób, które na blogspocie się nie uaktywniały. Zostawiłam opcję Gość, także każdy może napisać komentarz.
OdpowiedzUsuńMiałam inne plany związane z blogiem, lecz przeniesienie całego archiwum byłoby zbyt problematyczne a Disqus dał większe pole manewru.
Sama musisz zadecydować :)
Widzę, że nie tylko ja mam zdystansowany stosunek do pędzli RT. W swoim czasie posiadałam wszystkie sety plus pojedyncze sztuki. Z twojego zestawu lubię języczek, idealny do nakładania kremowych produktów jak róż, czy baza bronzująca Chanel. Poza tym cenię sobie ich pędzel do pudru, bo jest duży i puchaty. Niezły jest Blush Brush tylko nie do każdego różu się nadaje...
Fajne te zakupy, cieszą oko :) Sama zaczynam małe polowanie i przy okazji moja lista nieco zostanie skorygowana. To efekt ostatnich porządków. Zaczynam zakupy do pędzli z Mac'a :)
Co planujesz z MACowcyh pędzli teraz dokupić? Ja mam chrapkę na co najmniej 5 sztuk jeszcze, ale nie wiem kiedy je kupię.
UsuńZ pędzlami RT widzę po prostu jak jest, a mam pędzle z innych firm, więc te aż tak mnie nie kręcą. Nie wydaje mi się bym kupiłam jeszcze jakieś pędzle z RT, oprócz tego zestawu.
Dziękuję za Twoją opinię odnośnie Disqus. Przemyślę sobie ją :)
Na pewno 116, 134. Zastanawiam się jeszcze nad 214 i ta trójka byłaby uzupełnieniem pod kątem potrzeb. Braki uzupełni Zoeva w nowej odsłonie i można powiedzieć, że więcej nie potrzebuję. A Ty jaką 5-tkę wybrałaś? :)
UsuńProszę bardzo :)
116 też by mi się przydało, oprócz tego 159, 211, 208 i 239. A 214 mam i bardzo lubię.
UsuńCiekawi mnie ten krem BB Missha :)
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię :)
UsuńGuerlain błyszczyk KissKiss śliczne opakowanie <3 Faktycznie się wyróżnia :)
OdpowiedzUsuńCóż poradzić, że lubię takie świecidełka :)
UsuńBlyszczyk Guerlain cudenko!! Szkoda, ze nie masz zdania na temat podkladu Diora, ja nadal uwazam, ze jest rewelacyjny. Byc moze zalezy to od cery.
OdpowiedzUsuńPo prostu za krótko jeszcze go używam, bym mogła powiedzieć, że go lubię lub nie. Czas pokaże! Staram się od razu nie zachwycać nowymi podkładami, bo później moje wrażenia mogą się zmienić.
UsuńFajne zakupki :)) chciałabym te pędzeleczki :))) obserwuję i zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że dołączyłaś :)
UsuńCzekam z niecierpliwością na opinię o kremie pod oczy Skin79. Właśnie denkuję bb z tej serii i jestem zadowolona :-)
OdpowiedzUsuńJuż teraz mogę ci napisać, że ten krem to cudo i możesz zamówić w ciemno ;)
Usuńcudowne nowosci :) chétnie bym wszystko przygarnela hehe :)))))))
OdpowiedzUsuńteż mam Eos i lubię:)
OdpowiedzUsuńMnie pierwszy EOS narobił ochoty na kolejne :D
UsuńEos mam i bardzo polubiłam, jest bardzo wydajny i ślicznie pachnie ;)
OdpowiedzUsuńTak, dokładnie tak sobie myślę o nim!
UsuńCudowności,myślałam ,że już będzie nowy Diorek pokazany ;) ale spokojnie czekam już na FB zajawkę widziałam :D
OdpowiedzUsuńMi Disqus bardzo odpowiada ! z resztą piszesz u mnie i chyba nie ma z tym problemu? ;)
Flud Stick dopiero wczoraj kupiłam, ale już uwielbiam i co chwilę w lusterku się przeglądam.
UsuńJa Disqus lubię, od Ciebie się zaczęło :)
Zakupy zachwycające :) zazdroszczę!;) muszę się wreszcie zdecydować na te balsamiki :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie, chociaż jeden na początek spróbuj.
UsuńNapisz coś więcej o Foreverku, bo ostatnio właśnie dość często napotykam same jego pozytywne recenzje i nawet myslałam nad kupnem.
OdpowiedzUsuńMissha ma cudowne opakowanie! Dla samego jego wyglądu mogłabym go mieć :D
O Foreverku to ja pewnie pod koniec miesiąca dopiero napiszę. Dzisiaj na przykład mnie zachwycił i zastanawiam się od czego to zależy :) Ciebie może jednak wysuszać, bo ona dla takich mieszańców w stronę tłustych cer jest i ciemnieje, więc jak już byś kupowała to weź jaśniejszy odcień.
UsuńSkuś się lepiej na Misshę, tańsza i w bardziej eleganckim wydaniu. Nie pożałujesz :)
Przepiekne zakupki zrobilas!!!! Ta szminke z Diorka mam, ale stanowi ona czesc palety do ust. Kolorek jest rzeczywiscie sliczny!!! O balsamikach kuleczkowych juz Ci pisalam, ze zawsze zapomne zamowic, jak cos kupuje z Selfridges. hihi. Ale strasznie mi sie wizualnie podobaja. Pedzli Real Techniques nigdy nie mialam, ale czytalam, ze nawet sa dobre.
OdpowiedzUsuńJak chcesz, wprowadzaj Disqus. Ja mam troche watpliwosci. Zauwazylam, ze czesto gina moje komentarze i czasami tez nie umiem sie polapac w nich, jak pisze u kogos. Dobre jest to, ze przychodzi powiadomienie na poczte, ze ktos odpowiedzial na komentarz :)
Powiadomienie na pocztę z Disqus? Muszę sobie takie coś ustawić, bo nie mam jeszcze takiej opcji włączonej w swoim profilu na Disqus. A że komentarze giną? To już mi się wcale nie podoba, bo czasem potrafię się rozpisać ;)
UsuńJakie wspaniałe zdobycze!
OdpowiedzUsuńPokaż koniecznie szminkę Diora oraz błyszczyk Guerlaina :-)
Pewnie, że pokaże :)
UsuńDo tej pory miałam jeden koreański krem BB i byłam z niego zadowolona. Chwilowo czekam na zestaw 4 miniaturek tego typu produktów, ale coś paczka nie może do mnie dojść ;/
OdpowiedzUsuńI jestem bardzo ciekawa jak będzie prezentować się na ustach szminka z Diora :)
Szminkę pewnie pokażę, choć teraz wzięło mnie na intensywniejsze barwy na ustach.
UsuńMnie się dotychczas udało kupić koreańskie kosmetyki bez długiego oczekiwania. Najdłużej czekałam chyba 1,5 tygodnia. Podobno nawet niektórzy czekają miesiąc, bo też sporo zależy od celników.
nie mogę patrzeć na te Twoje drogie kosmetyki.. :P
OdpowiedzUsuńNa szczęście każdy kupiony w promocji :)
UsuńSame wspaniałości widzę u ciebie :) Diorkowy podkład niestety na mnie się szybko świeci :( Ciekawią nie te koreańskie kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o pędzle, to używam ecotools i sprawdzają się świetnie, a też cenowo bardzo przystępne :)
OdpowiedzUsuńSuper produkty :)
OdpowiedzUsuńIzis blog? :)
Mój podobny bo izey-izabella.blogspot.com
ta pomadka mandarynkowa kusząca :)
OdpowiedzUsuńile świetnych nowości ;) jajeczka eos bym ci ukradła ;)
OdpowiedzUsuńTo różowe już w połowie zużyte, więc nie wiem czy wciąż chcesz je ukraść ;)
UsuńWszystko cudne, ach zeby mnie bylo stac na takie kosmetyki, ale moze kiedys ;)
OdpowiedzUsuńWszystko przed Tobą, a marzenia trzeba spełniać :)
Usuńdaj diorskin:)
OdpowiedzUsuńNie dam :)
UsuńNajchętniej przygarnęłabym pędzelki ;)
OdpowiedzUsuńNie planuję oddawać ;)
UsuńŁał, zazdroszczę! Świetne nowości!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
zabawa-moda.blogspot.com
Jejku ile dobroci, najchętniej przygarnęłabym je wszystkie :)
OdpowiedzUsuńNie oddam :D
UsuńZ tych produktów mam tylko eos... Te pędzelki mnie ciekawią widziałam je już na wielu blogach :)
OdpowiedzUsuńTeż je wszędzie widuję i gdy trafiła się przyjemna cena, to mówię czemu nie spróbować?
UsuńAleż cudowności! :D
OdpowiedzUsuń:D Takie tam uprzyjemniacze życia :D
UsuńMi do szczęścia pędzelkowego RT brakuje jedynie tego do pudru i jajeczka które chętnie bym przetestowała i porównała z BB ;)
OdpowiedzUsuńJajeczko RT też bym chciała przetestować :)
UsuńRewelacyjne zakupy i ile radochy będzie z testowania :-)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci, żeby większość spełniła swoje zadania :-)
I koniecznie o tym pisz :-)
Najfajniejsza część to polowanie na dobre oferty, wybieranie a dopiero później używanie, bo z tym nie zawsze jest tak wesoło. Z tej nowej gromadki, to większość kosmetyków i pędzelki dzielnie używam, więc za jakiś czas dam znać czy spełniły moje nadzieje :)
UsuńRewelacyjne nowości!
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś próbki tego BB Missha i niestety jakoś się z nim nie polubiłam, ale co jak co, opakowanie ma niezwykle urocze :)
Nad zestawem pędzli RT ciągle się zastanawiam, na iHerb jest w cenie 18$ także bardzo korzystnie :)
Z kremami BB faktycznie może być różnie i bez próbek się nie obędzie.
UsuńMyślałam by z iHerb coś zamówić, ale zastanawiam się ile czasu przesyłka z USA wędruje do Europy. Ceny tą bardzo dobre, tylko chyba jeszcze koszt przesyłki dochodzi?
Świetne nowości :))
OdpowiedzUsuńCzasem żałuję że jestem facetem. A może coś o męskich kosmetykach?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam
Nie znam się na nich, ale chętnie poczytam u Ciebie :)
UsuńWoww dostałam ślinotoku :) Same cacuszka...strasznie eosów zazdroszczę..bardzo ich jestem ciekawa :)
OdpowiedzUsuńEOSki mną zawładnęły i już nawet myślę, by kupić kolejne smaki, choć mandarynkowego jeszcze nie otworzyłam ;)
UsuńUU co za fajne zakupy ;D
OdpowiedzUsuńUdało Ci się kupić pędzle w naprawdę świetnej cenie :)
OdpowiedzUsuńMam ten zestaw RT i jestem z niego bardzo zadowolona. Pędzle świetnie się spisują, no może tylko do tego języczkowego dużego ciężko mi znaleść zastosowanie :/
OdpowiedzUsuńWłaśnie mam podobne odczucia. A tego zaokrąglonego do czego stosujesz?
UsuńUfff udało mi się szczęśliwie dojechać do końca komentarzy :)
OdpowiedzUsuńCzy ja już pisałam, że chcę Eos? :/
Jedyna koreańska marka BB jaką cenię to właśnie Missha. PC jest świetny.
EOS fajna sprawa, ale uzależnia ;)
UsuńMissha wydaje się dobrym jakościowo produktem. A to PC to co takiego, bo się zgubiłam?
Pędzle z RT uwielbiam. Mam wprawdzie tylko dwa, ale używam je prawie codziennie :) Skin79, The Oriental Double Perfection Eye Healer miałam i kochałam bardzo. Ale jak to ze mną bywa chciałam wypróbować coś innego i teraz mam Lancoma :)
OdpowiedzUsuńOjej to opakowanie kremu Missha faktycznie jest rajem dla oczu. Piękne!
OdpowiedzUsuńMam podkład Dior Forever i mieszane odczucia co do niego. Raz wygląda na mojej buzi bez zarzutu, a innym razem jest wręcz fatalnie.
OdpowiedzUsuń