Szamponów wciąż mam kilka, więc staram się nic dodatkowo nie kupować. Najczęściej używam dwóch na zmianę i z różnymi odżywkami. Na początku stycznia moim oczom ukazały się piękne opakowania serii Harmoni dla sklepu VITA i musiałam nabyć choć jeden z nich. Wybrałam szampon w promocyjnej cenie 20kr. Do kupienia jedynie w sieci norweskich sklepów VITA lub poprzez stronę internetową vita.no.
Szampon Harmoni przeznaczony jest do normalnych włosów i do codziennej pielęgnacji. Prowitamina B5 wnika w naskórek i wzmacnia włosy, dodaje blasku i pełni, i sprawia, że włosy stają się grubsze i bardziej miękkie. Moje włosy są obecnie w dobrej kondycji, farbowane, bez rozdwojonych i zniszczonych końcówek. Myję je praktycznie codziennie, czasem wspomagam się suchym szamponem.
O ile opakowanie wygląda ślicznie, to nie jest zbyt funkcjonalne. Jest to butelka z zamknięciem typu "press", które działa topornie. Dobrze, że opakowanie można ścisnąć, ponieważ szampon jest bardzo gęsty. Mam wrażenie, że wszystkie poprzednio używane przeze mnie były rzadkie, a Pat&Rub wręcz przypominał wodę.
Początkowo nie byłam z niego zadowolona, ponieważ ciężko wypłukuje się z włosów. W dodatku po myciu, mimo że włosy były miękkie, wizualnie wyglądały na przyklapnięte, czego nie lubię. Wolę, gdy szampon lub odżywka dodaje objętości, zamiast ją odejmować. Z czasem jednak zauważyłam, że on po prostu nie działa dobrze z odżywką do spłukiwania. Gdy używam Gliss Kur w sprayu, włosy wydają się lżejsze.
Skład prezentuje się tak:
Myślę, że nie do końca spełnia moje oczekiwania, dlatego nie kupię ponownie. Nic więc nie tracicie jeśli nie macie możliwości kupienia tego szamponu. Niestety jak widać moje zakupy często opierają się na opakowaniach a nie na zawartości. Taka już ze mnie sroczka, że lecę na to co ładne. Jak jest z Wami?
opakowanie i mnie kupiło ( dużo różu, a to mnie zawsze przyciąga) ja póki co z szamponami nie eksperymentuje, kuracja anty wypadanie z Klorane działa i nie szukam. Za to odżywki i maski zmieniam często, obecnie jestem zauroczona Bumble and Bubmle serią kokosową:)
OdpowiedzUsuńB&B mnie się bardzo podobało ze względu na zapach :)
UsuńMnie kuszą głównie opakowania z różem, najlepiej takim jak kolory orchidei albo w ciekawe wzory. Z Klorane też coś mam u siebie, ale jeszcze nie otworzyłam.
ja też sroczka i lecę na opakowania, tzn. one najpierw przykuwają uwagę a później niucham, sprawdzam skład itd
UsuńMnie przyciągają hurtownie fryzjerskie, żadnej nie odpuszczę! Muszę wejść choćby nie wiem co! No lubię kosmetyki profesjonalne... co nie znaczy że z każdego produktu byłam zadowolona:)
OdpowiedzUsuńNie byłam nigdy w takiej hurtowni, pewnie w takim miejscu jest dużo do oglądania.
UsuńZgadzam sie z Czarna Ines ze juz samo opakowanie sliczna szata graficzna i jestem kupiona. Szkoda tylko, ze nie spełniony szampon.
OdpowiedzUsuńGdyby działał lepiej, to kupiłabym ponownie, a tymczasem potestuję inne.
UsuńMi też czasem zdarza się coś kupić bo spodoba mi się opakowanie :) Ja ostatnio stosuję 2 szampony, odżywkę i maskę z Lavery, ale cała czwórka okazała się beznadziejna i moje włosy wyglądają okropnie. Ratuje je jedynie olejek Kerastase, który nakładam na końcówki, dzięki temu nie są przesuszone i rozdwojone. Tego szamponu nie znam, ale po Twojej recenzji będę go omijała z daleka ;)
OdpowiedzUsuńLaverę kupujesz w Polsce czy w sklepie internetowym? Musiałaś źle trafić, bo zazwyczaj produkty tej firmy zbierają dobre opinie.
UsuńOlejek Kerastase miałam i faktycznie włosy po nim były cudowne w dotyku. Teraz mam jedwab i olejek arganowy i też dają radę z końcówkami.
Oj też mi się zdarzyło kupić coś bo miało ładne opakowanie. Niestety zawartość rozczarowywała :(
OdpowiedzUsuńNie rób sobie wyrzutów z jego powodu, bo też połaszczyłabym się na to piękne opakowanie.
OdpowiedzUsuńSzkoda że nie jest funkcjonalne, a zawartość nie spełnia oczekiwań.
Nie Ty jedna wybierasz produkty po opakowaniach ;) Taka już nasza kobieca natura, że sięgamy po atrakcyjne wizualnie produkty :)
OdpowiedzUsuńJa też mam niestety kilka, choć staram się nie kupować już nowych;) też często lecę na opakowanie;)
OdpowiedzUsuńChyba każdy raz na jakiś czas kupuje produktu oczami :)
OdpowiedzUsuńNie skusiłabym się :)
OdpowiedzUsuńTak to jest z nami, kobietami :) Mi też się zdarza kupić tylko dlatego, że ładnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńnie znam kosmetyku
OdpowiedzUsuńja mam szamponów bardzo dużo, ale ciężko mi trafić na odpowiedni
No nie wszystko dobre co się świeci hihi
OdpowiedzUsuńOj.. Ze mną też tak bywa.. Jak coś ladnie wygląda to jestem prawie do tego przekonana..
OdpowiedzUsuńslicznie wyglada
OdpowiedzUsuńnie znam ...
OdpowiedzUsuńTeż lubię ładne opakowania. :)
OdpowiedzUsuńMożemy sobie przypić grupową piąteczkę ;) ja też baaardzo często wybieram ładne opakowania :D
OdpowiedzUsuńNie skusiłabym się. :)
OdpowiedzUsuńJest nas soreczek zdecydowanie więcej, też lecę często na ładne opakowanie :D
OdpowiedzUsuńNiemniej jednak szkoda, że miłości z tego nie będzie.
rzeczywiście, opakowanie przyciąga do zakupu :)
OdpowiedzUsuńopakowanie przykuwa uwagę:)
OdpowiedzUsuńMasz racie opakowanie ślicznie tylko szkoda,że się nie sprawdził
OdpowiedzUsuń