Blinc - cieniutki eyeliner w pisaku dla początkujących

29 czerwca 2014

Początki malowania kreski eyelinerem nie są łatwe, zwłaszcza gdy nie chcemy mieć grubej krechy na pół powieki. Szukałam więc czegoś, co pozwoli mi wykonać wąski czarny pasek wzdłuż linii górnych rzęs i w ten sposób trafiłam na produkt włoskiej firmy Blinc.
Według producenta jest najcieńszym eyelinerem na świecie, nie smuży, nie odbija się i jest wodoodporny, a końcówka pisaka ma jedynie 0,00876mm!
Skład:
Water, Ammonium Acrylates Copolymer, Carbon Black (CI 77266), Propylene Glycol, Laureth-21, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Sodium Dehydroacetate, Phenoxyethanol, Ethylparaben, Disodium EDTA.
Eyeliner zapakowany był w fioletową metalową tubkę, w środku której znajdowała się ulotka z instrukcją obsługi. Jednak myślę, że jest zbędna, bo produkt jest banalny w obsłudze. Jestem więc z niego zadowolona, ponieważ nawet z moimi kiepskimi umiejętnościami malowania kresek na powiece, potrafię sobie z nim poradzić. Najczęściej robię nim cieniutkie linie dokładnie między rzęsami, by je optycznie zagęścić, a czasem tak jak na poniższym zdjęciu, używam eyelinera nad nimi. Gdy nie mam ochoty bawić się z cieniami to sięgam właśnie po ten precyzyjny pisak. Mam wrażenie, że rysowanie kreski nigdy nie było takie łatwe.
Oczywiście gdybym miała potrzebę namalowania grubej kreski, to można to osiągnąć stopniując efekt. Jednak sama do tego celu wolę używać eyelinera w żelu i pędzelka. Szkoda, by utracienki pisak za szybko się skończył. Najgorsze, że nie wiadomo kiedy to nastąpi.Wiem jedynie, że jest zdatny do użycia 6 miesięcy od otwarcia. Dodatkowo z demakijażem nie mam problemu. Przykładam wacik nasączony płynem dwufazowym Clarins i jednym ruchem ścieram eyeliner z powieki.
Do kupienia w internetowych sklepach, jak sephora.com (wysyła do Norwegii) lub strawberrynet.com (tańszy i przesyłka gratis), beautybay.com. Cena waha się od 150-212 koron norweskich.
Jakie są wasze ulubione formy eyelinera?
Mnie kusi ta nowość od Benefitu, choć podobno cienkiej kreski i tak nie da się nim narysować.

24 komentarze

  1. Bardzo ciekawy produkt, chętnie bym go wypróbowała :) Uwielbiam kreski i przetestowałam już mnóstwo eyelinerów, aktualnie zatrzymałam się na Rimmellu w żelu i pędzelku Maestro.

    OdpowiedzUsuń
  2. ja za pisakowymi nie przepadam :/ najchętniej sięgam po żelowe Mac :)

    OdpowiedzUsuń
  3. kosodrzewina7929 czerwca 2014 11:42

    Aż wstyd się przyznać, ale robienie kresek, to coś czego jeszcze nie opanowałam, ten produkt robi piękne, cienkie kreski.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja najbardziej lubię właśnie takie eyelinery w pisaku, łatwo i szybko robi się nimi kreski. Najlepszy jaki do tej pory miałam był z firmy Eyeko, ale często go używałam i po jakichś 2 miesiącach już się wypisał :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Rzeczywiście kreska wychodzi bardzo cieniutka :) Ja na chwilę obecną mam liner w słoiczku Maybelline i w pisaku z Astora (ale nie jest aż tak cieniutki) więc nie potrzebuję kolejnego - tak to sobie tłumaczę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. witam mój ulubionY to MUFE JEST WODOODPORNY CZERŃ CZARNA NA MAXA :) pamiętaj o mnie Kochana i napisz pare słów o puderku LM :*

    OdpowiedzUsuń
  7. podoba mi się, wiesz? czyli ok. 100 zł? Jeśli jest wydajny to chcę! Moje umiejętności są marne ;) i właśnie poszukuję idealnego pędzelka do eyelinera, bo wszystkie moje próby marnie wychodzą ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Musze go końiecznie wyprobowac bo co do kreski to dobra nie jestem w te klocki

    OdpowiedzUsuń
  9. Aleksandra Anna29 czerwca 2014 13:33

    ciekawy i ładnie się prezentuje na oczach :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wow, faktycznie mega cienka kreska :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajnie, że jest taki cienki, ładnie się prezentuje na powiece :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Paulina Marszałkowska29 czerwca 2014 17:04

    lubię eyelinery w pisaku są bardzo wygodne ;D

    OdpowiedzUsuń
  13. Sekrety Naszego Piękna29 czerwca 2014 19:10

    Ja używam tylko eyelinera w żelu :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jestem wierna benkom- ben nye eye definers. Nie zawsze wychodzi taka kreska jaka bym sobie zyczyla, musze jeszcze pocwiczyc;)

    OdpowiedzUsuń
  15. U mnie hiciorem są MACowe Fluidline'y i pędzlak 266 :) Lubię też pisaczek Dior, za to Armanek mocno mnie rozczarował :I

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajniutkie cienkie kreseczki, ja jednak preferuję żelowe eyelinery.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja mam z Essence i dużo lepiej się nim operuje, niż płynnym :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam eyelinery we flamastrze, bardzo dobry jest M.A.C tylko dość szybko się kończy.

    OdpowiedzUsuń
  19. Black Raspberry30 czerwca 2014 17:13

    Fajny ten eyeliner :) Ja bardzo lubię pisak z Lancome ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. fajny kosmetyk :)

    OdpowiedzUsuń
  21. ładnie Ci wyszły te kreski.. ja się ciągle uczę je robić:D Ciekawy pisak...

    pozdrawiam ciepło
    :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie mam cierpliwości do kresek ;p

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja się przyłączam MAC Fluidline sprawił, że teraz jak patrzę w lustro mówię "Boże jak ja kiedyś mogłam nie malować kresek" :D przez idealną konsystencję tak jakby "sunie" po powiece. Tylko pędzelek mam inny z Inglota za 19 zł, ale bardzo daje radę :-)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...