Skład ma po prostu przepiękny, ale czy jego działanie chwyciło mnie za serce? Na szczęście nie było to wymagane. Postawiłam przed jedno wymaganie: dobrze nawilżyć moją suchą skórę na nogach bez zostawiania tłustej powłoki. Najlepiej, by było gdyby po wieczornym smarowaniu, rano moje nogi nie wymagały powtórnego zabiegu. Tylko tyle czy aż tyle?
Producent balsamu informuje, że balsam dobrze się wchłania, regeneruje i super nawilża. Żurawina zawarta w tym naturalnym kosmetyku jest wyjątkowa - opóźnia procesy starzenia, zawiera dużo witaminy C stymuluje produkcję kolagenu, zwalcza wolne rodniki i wzmacnia skórę. Balsam zawiera także substancje łagodzące podrażnienia i chroniące skórę przed wysuszeniem oraz naturalny filtr UV. Olejek cytrynowy poprawia wygląd skóry: wygładza i oczyszcza, a jego aromat odświeża umysł.
- ekstrakt z żurawiny* – zwalcza wolne rodniki, regeneruje, wzmacnia
- olejek cytrynowy* – odświeża umysł, poprawia wygląd skóry: wygładza i oczyszcza
- ekstrakt z zielonej herbaty* – działa przeciwzapalnie, zwalcza wolne rodniki
- masło shea* – nawilża i zmiękcza skórę
- olej babassu* – uelastycznia, nawilża, jest naturalnym filtrem UV
- masło kakaowe*- uelastycznia nawilża i koi podrażnienia
- kwas hialuronowy* – nawilża i chroni
- naturalna witamina E* – wygładza, ujędrnia, natłuszcza i nawilża
- betaina roślinna *-nawilża
- inne roślinne substancje natłuszczające i nawilżające*
Aqua, Caprylic/Capric Triglyceride, Orbignya Oleifera Seed Oil, Glycerin, Camellia Sinensis (Green Tea) Leaf Extract,Vaccinium Macrocarpon (Cranberry) Fruit Extract, Betaine, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate, Butyrospermum Parkii ,Cetearyl Glucoside, Stearic Acid, Parfum, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Theobroma Cacao (Cocoa) Seed Butter,Sodium Hyaluronate, Sodium Phytate, Tocopherol (mixed), Beta-Sitosterol, Squalene, Citrus Medica Limonum Peel Oil,Citral, Geraniol, Citronellol, Linalool, Limonene.
Po przeczytaniu tych wszystkich informacji na stronie PAT&RUB oczywiście kupiłam ten balsam.
Łatwo się go aplikuje z pompki, która nie zacina się, tylko perfekcyjnie za każdym razem dozuje identyczną porcję. Niezwykle wygodna i higieniczna forma opakowania dla takiego kosmetyku.
Pachnie chemiczną orzeźwiającą cytrynką, ale według mnie zapach nie jest natarczywy i nie trzyma się długo na skórze. Im dłużej go używam, tym stwierdzam, ze coraz mocniej go lubię. Możliwe więc, że uzależnia. Stwierdzam jednak, że seria rozgrzewająca ma dużo lepszy zapach na zimowe wieczory.
Używam go zaraz po kąpieli i wmasowuję w suchą skórę. Balsam wchłania się od razu, ale potrzeba użyć aż dwie pompki na jedną nogę. Jest świetny i rano moja skóra nie potrzebuje powtórki kremowania. Jednak przez słabą wydajność za szybko ubywa. Widzę, że pewnie skończy się w połowie stycznia, więc 200 g kosmetyku starcza na trochę ponad miesiąc.
Chciałabym by kosmetyki PAT&RUB miały lepszą stacjonarną dostępność, ponieważ sama SEPHORA to jednak trochę za mało i żeby cena takiego balsamu była mniejsza od 59 pln. W każdym bądź razie dobrze, że mamy w Polsce rodzime firmy, które starają się produkować produkty bliskie naturze. Oby było ich coraz więcej.
Żałuję, że nie kupiłam też masełka do ciała od PAT&RUB, ale bałam się, że będzie dla mojej skóry zbyt treściwe.
Myślę,że wypróbuję;)Teraz testuję peeling,zgadzam się,że ceny regularne powinny być ciut niższe.
OdpowiedzUsuńUwielbiam ich balsamy i masełka, mają cudowne zapachy i działanie. :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam te balsamy do łapek ! każde mi pasuje bardzo! myślę ,że masło też by się u Ciebie spisało :) nie jest mega gęściuchem, piankowate, lekkie , ja lubię bardzo!
OdpowiedzUsuńno tak, kosmetyki cenowo szokują :) ale są dobre, to czasem warto się skusić
OdpowiedzUsuńsam skład jest bardzo dobry ach kusisz tym P&R :)
OdpowiedzUsuńTe kosmetyki głównie składami wygrywają.
Usuńi tak te "trochę ponad miesiąc" to dużo, gdy tak na niego patrzę :P
OdpowiedzUsuńJa chyba go jednak na trochę odstawię, bo mam ochotę na coś nowego ;)
UsuńJa też mam zawsze problem z suchymi łydkami i jeśli działa to już jest dobrze:)
OdpowiedzUsuńTo się rozumiemy w tym temacie.
UsuńNiestety seria rewitalizująca jest dla mnie za słaba pod względem nawilżenia - tyczy się to zarówno masła jak i balsamu.
OdpowiedzUsuńOsobiście balsamów nie miałam jedynie masełka i scruby, co polecam :)
OdpowiedzUsuńZ tej serii mam krem do rąk, który kocham, bardzo! Balsam mam z trawą cytrynową i najchętniej to bym go zjadła. Ceny P&R ma dość wysokie ale jak mam zapłacić 25-30zł za balsam z drogerii to ja już wolę poczekać na promo i kupić p&r.
OdpowiedzUsuńZwłaszcza, że oni często promocje robią.
UsuńCena mogłaby być niższa, ale i tak mam na niego ochotę ;)
OdpowiedzUsuńMoim faworytem z P&R są masła, ale ta seria nie bardzo trafia w moje upodobania zapachowe :)
OdpowiedzUsuńCo do zakupów, można zrobić online i mają świetny program lojalnościowy. O wiele bardziej wolę robić tak zakupy niż w Sephorze. No i wysyłają za granicę nie zdzierając za przesyłkę.
Balsamu spróbowałam, ale z serii Rozgrzewającej i szału nie było. Dlatego też wybieram masła -seria Rozgrzewająca i Hipoalergiczna.
Kupowałam swoje kosmetyki przez internet, ale w Polsce. P&R informuje, że oni tylko do Uni Europejskiej wysyłają. Zresztą wysyłka do Norwegii nie jest prosta, bo trzeba dopłacić 1/3 ceny w ramach cła/podatku, gdy paczka wraz z przesyłką jest droższa niż około 100 pln.
UsuńMam obecnie z tej serii odlewkę kremu do rąk i muszę przyznać, że działa świetnie. Jednak ta cytryna bardziej się sprawdzi w letnim okresie, teraz wolę serię otulającą lub rozgrzewającą o której wspomniałaś :)
OdpowiedzUsuńza drogo.
OdpowiedzUsuńCzasem warto więcej zapłacić za kosmetyk z lepszym składem.
UsuńMam próbkę tego kremu, jego zapach jest powalający ;) szkoda, że taki drogi ;9
OdpowiedzUsuńDobrze, że często są na niego promocje.
UsuńNiby lubię produkty tej marki, ale zapachy dla mnie nie są najlepsze.
OdpowiedzUsuńCeny niezbyt przyjemne tych kosmetyków, ale z tego co czytam niektóre z nich naprawdę warto kupić. Ten balsam mnie nie kusi na szczęście, ale masło do ciała już tak. :)
OdpowiedzUsuńWydaje się taki malutki. Jak widzę w składzie zieloną herbate, od razu kusi!
OdpowiedzUsuńmam z tej serii masło i krem do rąk, ciekawe jak się sprawdzą :)
OdpowiedzUsuńlubię <3
OdpowiedzUsuńOstatnio zajrzałam do sephory i sprawdzałam sobie kilka produktów PAT&RUB. Zapachy kosmetyków nie przypadły mi jakoś do gustu... Dobrze, że działanie jest w porządku, ale mimo wszystko na suche łydki wolę moją oliwkę HiPP
OdpowiedzUsuńNiestety zapachy naturalnych kosmetyków się albo lubi, albo nie :)
UsuńBardzo lubię te kosmetyki z tej firmy :) Jedynie cena mogła być troszkę niższa.
OdpowiedzUsuńDlatego warto korzystać z ich promocji, bo wtedy ceny są duże przyjemniejsze.
Usuńszczerze powiedziawszy szkoda mi pieniedzy na tą firmę, wierze ze jakosc jest dobra - na cialo wole cos tanszego:)
OdpowiedzUsuńWarto kupić sobie kilka ich kosmetyków i wyrobić zdanie, bo każda skóra ma inne potrzeby.
UsuńFaktycznie cena odrobinę za wysoka. Tym bardziej dla mnie, czyli osoby, która balsamuje się w ostateczności;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, u mnie wieczorny balsam to konieczność.
Usuńwczoraj skończyłam otulające masło do ciała z Pat & Rub i muszę przyznać, że było bardzo, bardzo fajne ;) balsamu tej marki jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńZ tej serii, mam balsam do rąk - skubaniec, nie chce się skończyć;) A ta seria do mnie nie przemawia, acz chętnie bym przytuliła balsam do ciała z innej:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
A z jakiej?
UsuńUwielbiam naturalne i ekologiczne produkty. To juz dla mnie wielka zaleta.
OdpowiedzUsuńW dodatku dość przekonujaca wzgledem zakupu.
Pozdrawiam serdecznie
Z tej wersji zapachowej mam masło do ciała i krem do rąk. Uwielbiam produkty PAT&RUB, ale ta wersja jest dla mnie zdecydowanie zbyt intensywna na zimę. Latem żurawinowo cytrynowe orzeźwienie będzie jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńMnie znów cytrynowy zapach kojarzy się również z zimą. Taka na przykład gorąca herbata z cytryną pita na stoku :)
Usuń