Jak widzicie na zdjęciu w końcu próg mojego domu przekroczył kurier z przesyłką ze sklepu Pat&Rub. Nie mogłam pozostać obojętna na opinie o produktach tej firmy oraz naturalne składy tych kosmetyków. Zamówiłam więc kilka rzeczy dla siebie.
1. W paczce znalazł się peeling cukrowy rozgrzewający o zapachu cynamonu, pomarańczy i imbiru. Jest to duży plastikowy pojemnik aż 500 ml w cenie promocyjnej 67,15 PLN. Uznałam, że będzie to dobry zakup na nadchodzącą zbyt szybko jesień.
2. Rewitalizujący balsam do ciała pachnący mocno cytrynowo, Liczę, ze dobrze nawilży moją skórę po gorących wakacjach. Cena 50,15 pln za 200 ml, więc mimo promocji chyba trochę wygórowana.
3. Zestaw do pielęgnacji włosów w postaci szamponu (250 ml) i odżywki (200 ml) do włosów pozbawionych objętości. Promocyjna cena to 86 pln i dodatkowo otrzymujemy filcowy szary worek z logo Pat&Rub. Co do samego worka, to znalazłam już dla niego zastosowanie i obecnie skrywa kilka moich kolorowych szali.
4. Robiąc zakupy w sklepie internetowym Pat&Rub macie możliwość skorzystania z wielu promocji i rzadko płaci się regularną cenę kosmetyków. Jako gratis otrzymałam też wybrane przeze mnie próbki w postaci hipoalergicznego toniku do twarzy i stymulującego peelingu do ciała Home Spa.
5. Będą na zakupach w centrum handlowym zahaczyłam o Sephorę z zamiarem zakupu nowych perfum, ale nic mnie nie urzekło, więc do koszyka wpadł ich zmywacz do paznokci.
6. Później w aptece kupiłam z Biodermy niezawodny płyn micelarny oraz serum do twarzy z serii Hydrabio.
7. Oraz krem z firmy Nuxe Nirvanesque Enrichie przeciw pierwszy zmarszczkom. W końcu trzydziecha coraz bliżej i trzeba się bronić. Do kompletu dostałam kilka próbek.
Lubię sklepy i apteki, w których sprzedawcy nie żałują kilku próbek. Należę do osób, które bez wypróbowania kosmetyku, zwłaszcza do twarzy, raczej go nie kupią.
W nadchodzącym tygodniu mam jeszcze nadzieję na zakupy kosmetyczne, ale już coś z makijażu. Brakuje mi cieni do oczu i mam ochotę na nową pomadkę. Kusi mnie jednak by poczekać na kolekcję Rihanny w M.A.C., ale ona dopiero będzie w październiku.
Lubicie dostawać próbki przy zakupach kosmetycznych?
Dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze! Jesteście fantastyczni :)
też się niebawem skuszę na coś od Pat&Rub, wysyłają do UK co jest dla mnie dość ważne, szkoda,że przesylka trochę droga.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą.
UsuńJa też ubolewam nad tym, że nie ma Pat&Rub w Uk :( Muszę czekać na urlop w Polsce :(
OdpowiedzUsuńWspaniałe zakupy.Ja z Pat&Rub miałam oliwkę dla dzieci i balsam do ciała.Niestety akurat te produkty nie sprawdziły się.Zapach miały okropny.
OdpowiedzUsuńTen peeling bardzo mnie interesuje :)
OdpowiedzUsuńPat&Rub ale kusisz :)
OdpowiedzUsuńMnie też skuszono :)
UsuńSame cudeńka prawie.
OdpowiedzUsuńNa kosmetyki z Pat&Rub sama chętnie bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńPonoć fajne są te kosmetyki z Pat.
OdpowiedzUsuńNa kosmetyki z Pat&Rub sama chętnie bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Biodermę i moja Sensibio już się powoli kończy. Zastanawiam się właśnie nad tą wersją, jaką kupiłaś.
OdpowiedzUsuńja czekam teraz z zamówieniem z Pat&Rub ( jeszcze raz dzięki Kochana :* ) do jutra na zrealizowanie kuponu rabatowego 20% rabatu ( kod rabatowy: VIVA lub Flesz) , w ogóle w Vivie i Fleszu wiele fajnych kuponów rabatowych, polecam:)
OdpowiedzUsuńTą serię Biodermy też bardzo lubię, zmywacz Sephora dla mnie najlepszy:)
Nuxe to jedna z pierwszych firm z jaką zaczęłam swoją pielęgnację przeciwzmarszczkową :)
Bardzo fajna paczuszka Cię powitała, zazdroszczę :) Miłego używania, mam nadzieję, że takie będzie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie zakupy. Też zamówiłam paczuszkę. :) Kremy Nuxe uwielbiam. :)
OdpowiedzUsuńChcialabym kiedys sprobowac pat&rub, ale jakos zawsze zapominam jak jestem w Polsce. Uwielbiam dostawac probki. W tym momencie przez to, ze kupuje bardzo duzo kosmetykow, dostaje zawsze duzo probek albo tez mini produktow. Co do Nuxe to probowalam wszystkich, bo bylam ich animatorka we Wro. Seria Nirvanesque to moja ulubiona. Biodermy nigdy nie probowalam, ale czytalam bardzo pochlebne recenzje :-)
OdpowiedzUsuńniezłe zakupy :)
OdpowiedzUsuńŚwietne paczki,biodermę sama mam ochotę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy z P&R, od jakiegoś czasu mam ochotę złożyć pierwsze zamówienie w ich sklepie, ale ceny skutecznie mnie przed tym powstrzymują ;)
OdpowiedzUsuńTeż tak miałam, ale w końcu się zdecydowałam.
UsuńWspaniałe zakupy! Mnie zapach serii rewitalizującej drażni, poza maską do włosów;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/
Czytałam sporo dobrego o kosmetykach P&R, ale ta cena...
OdpowiedzUsuńświetne zakupy:]
OdpowiedzUsuńuwielbiam kosmetyki P&R :)
OdpowiedzUsuńja rozważam zakup kremu z Nuxe, ale nawilżajacego :) a próbki do zakupów jakby nie było przyczyniaja sie do mojego powrotu do sklepu :)
OdpowiedzUsuńTen też nawilża.
UsuńOchh ten peeling cukrowy musi bosko pachnieć!
OdpowiedzUsuńDodaję Twój blog do obserwowanych.
Przez niego pachniała cała paczka.
UsuńZazdroszczę *.*
OdpowiedzUsuńmuszę tez w końcu się skusić na Pat&Rub :)
OdpowiedzUsuńJa jakoś mam od niedawna uraz do Biodermy, do teraz nie umiem czoła wyleczyć :(
OdpowiedzUsuńSuper nowości, ja nie miałam jeszcze nic z Path&Rub, muszę to zmienić :)
OdpowiedzUsuńDlaczego mam pamiętać o zastosowaniu filtru? :))
OdpowiedzUsuńO kurcze, nie wiedziałam! Dzięki za informację :) choć chyba SPF50 mam też z La Roche-Posay, ten fluid na buzię.
UsuńPeeling cukrowy mnie ciekawi, ale na pewno nigdy go nie kupię ze względu na cenę :)
OdpowiedzUsuńOjojoj ja też to sce! Ale fajne rzeczy!!!
OdpowiedzUsuńGenialne nowości! Wszystko bym przygarnęła, kolekcja Riri kusi :)
OdpowiedzUsuńO Biodermie słyszałam bardzo dużo. Sama od dłuższego czasu myślę nad nią. :-)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie miałam nic z pat&rub i jestem ciekawa tych produktów:)
OdpowiedzUsuńkosmetyki Put&Rub kuszą mnie od dawna :)
OdpowiedzUsuńAle wspaniałości :))) Coś czuję że znowu złożę zamówienie z P&R. Miałam 3 produkty peeling, serum i tonik.
OdpowiedzUsuńZakochałam się w zapachu peelingu trawa cytrynowa i koks. Boski!!!
Wsapiałe łupy :) Peelingu rozgrzewający z Pat&Rub nie miałam, tylko masełko, ale zapach idealny na jesienno- zimową aurę. Nuxe też lubię :)
OdpowiedzUsuńWow, same rarytaski, zwłaszcza moje ukochane Pat&Rub :-)
OdpowiedzUsuńUżywam tej serii do włosów bez objętości, jest naprawdę świetna!
Uwielbiam peeling cukrowy, mam akurat z serii hipoalergicznej :-)
Pozdrawiam!