Let the good times roll jest moim pierwszym zakupem w LUSH. Jeszcze czasami nie mogę uwierzyć, że mam ten sklep pod nosem ;)
Kosmetyk kupujemy w charakterystycznym dla LUSH czarnym plastikowym opakowaniu, które po uzbieraniu 5 sztuk możemy wymienić na jedną dowolną świeżą maskę. Pojemność to aż 100 g i taka gramatura jest w zupełności wystarczająca, ponieważ na jego zużycie mamy jedynie 3 miesiące. Krótki termin ważności spowodowany jest brakiem konserwantów w składzie:
Maize flour, Glycerine, Talc, Water, Corn oil, Polenta, Fair Trade Organic Cinnamon Powder, Perfume, Gardenia Extract, Popcorn
Po odkręceniu pojemniczka od razu moją uwagę przyciągnął zapach, ponieważ pachnie słodkim popcornem z karmelem. Z takim zapachem w kosmetykach wcześniej się nie spotkałam. Let the good times roll jest w postaci jasnej brązowej pasty z kawałkami prażonych ziaren kukurydzy.
Służy do mycia twarzy. Jak to zrobić pokazywała mi sprzedawczyni w sklepie. Odrywamy kawałek pasty wielkości paznokcia i na wewnętrznej części dłoni delikatnie rozpuszczamy go w ciepłej wodzie.
Taką mieszaniną przemywamy i masujemy twarz. Czuć w niej drobinki zdzierające, ale działające w bardzo łagodny sposób.
Film pomoże zrozumieć jak to faktycznie wygląda:
Pasty używam co trzeci dzień, ponieważ mam tłustą skórę i obawiam się drobinek peelingujących, ale wydaje się, że leczy też drobne niedoskonałości.
Cena to 119 NOK (koron norweskich) za 100 g pasty. Mogłaby być więc trochę tańsza i wtedy dostałaby 10/10 punktów :)
Ojej ale mnie kusi! Niestety niemam u siebie Lush'a :(
OdpowiedzUsuńTo bardziej wyglada jak jakies jedzonko :-) :-)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie :) Szkoda, że w Polce nie ma Lush :/
OdpowiedzUsuńMam na niego ogromną ochotę. Mam nadzieję, że uda mi się go upolować w czasie wyjazdu na początku stycznia :)
OdpowiedzUsuńzbyt leniwa jestem....
OdpowiedzUsuńCieszę się, że służy:) Na mnie w szafce też czeka czyścik z lusha:) Twój zaskoczył mnie popcornem w składzie hehe - genialny składnik;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
mm pierwszy raz to widzę ale mm zaciekawiło mnie o:D
OdpowiedzUsuńMam go i uwielbiam <3 <3 pychotka do czyszczenia buzi <3
OdpowiedzUsuńAle po co tam popcorn? Na zagrychę? XD
OdpowiedzUsuńOgólnie lubię tego typu pasty do szorowania, a opis zapachu spowodował, że pragnę go spróbować. Tylko szkoda że w PL ciągle LUSHa brak :(
Pewnie, żeby ładnie papka wyglądała, ale fakt kusi, by go zjeść ;)
Usuńjak wykoncze swoje zapasy to chetnie wyprobuje tylko nie wiem gdzie kupie :)
OdpowiedzUsuńKuszący ten czyścik :))
OdpowiedzUsuńHaha pachnie popcornem i te kawałki w środku, nieźle :D
OdpowiedzUsuńogólnie zaciekawiłaś mnie nią:)
Zawartość wygląda jak lody bakaliowe...
OdpowiedzUsuńNa tę bym się nie skusiła, bo nie lubię takich jedzeniowych zapachów w kosmetykach, ale ogólnie pasty z Lusha mnie ciekawią :)
OdpowiedzUsuńOooooo ja kocham popcorn! Chętnie bym kupiła:)
OdpowiedzUsuńooo jacie tam faktycznie jest popcorn :) zawsze chciałam mieć coś z tej firmy
OdpowiedzUsuńCiekawy kosmetyk, bardzo mnie intrygują takie produkty!
OdpowiedzUsuńMiałam Aqua Marinę i byłam bardzo zadowolona, ten z chęcią też bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńZazdraszczam Lusha pod nosem! Kuszą mnie ich produkty.
OdpowiedzUsuńostatnio dostalam probke tego kosmetyku- i juz wiem, ze przy nastepnej wizycie w Lushu sie na nia skusze !! :D
OdpowiedzUsuńhmm, pierwszy raz widzę, ciekawe się prezentuje. Jak pokruszone ciastko :) no, ale u mnie chyba ich nie znajdę ;/
OdpowiedzUsuńkocham go! za to co robi mojej skórze i ten obłędny zapach! mogłabym go zjeść :D
OdpowiedzUsuńTen kosmetyk wygląda bardzo smakowicie :)
OdpowiedzUsuńi ja go pragnę , już i natychmiast, jak miałam okazję być w LUsh , nie było go:/
OdpowiedzUsuńZaskakujący kosmetyk, pierwszy raz spotykam się z opinią na jego temat.
OdpowiedzUsuńto jakieś cudo czy cóś ;)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widzę taki produkt :)
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszymy, nie tolerujemy talcu więc nie dla nas..
OdpowiedzUsuńjakiego mi smaka narobiłaś na ten produkt, a co lepsze na popcorn z karmelem <3
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze do czynienia z pasta do mycia twarzy,,tym bardziej zainteresował mnie ten produkt..
OdpowiedzUsuńJeszcze nie spotkałam się z kosmetykiem z popcornem :D
OdpowiedzUsuńchyba się skuszę na ten produkt ;)
OdpowiedzUsuńKupiłam ta paste jest świetna ale na razie Ja testuje :)
OdpowiedzUsuń