Lipiec dobiegł końca, a z nim zawartość kilka kosmetyków sięgnęła dna. Szkoda, że to sama pielęgnacja, ale liczę, że się poprawię. Generalnie to dobry pomysł z tym denkiem, ponieważ wiele produktów nie zasługuje nawet by je opisywać w oddzielnej notce. Sama lubię takie krótkie recenzje, które piszecie o swoich "zużyciach". Ku mojej i waszej przestrodze albo przeciwnie - zachęceniu do ponownego kupna, będę co jakiś czas tworzyć takie zestawienia pustych już opakowań.
Na potrzeby publikacji podzieliłam je na cztery grupy:
1. Dwa żele pod prysznic z NIVEA i Dove. Każdy zupełnie inny, jeden orzeżwiający o zapachu limonki, więc idealny na dobry początek dnia, drugi od Dove, kremowy o aromacie masła Shea i wanili, raczej na wieczór. Oba spełniały swoją rolę, czyli myły ciało całkiem dobrze. Wprawdzie szkoda, że wysuszały skórę, ale przynajmniej miałam pretekst, by na noc wysmarować się porządnie balsamem.
2. Szampon SYOSS VOLUME dobrze mył włosy i pewnie do niego wrócę, choć objętości nie zwiększał. Natomiast odżywka ekspresowa GlissKur bez spłukiwania jest ze mną już kilka lat. Pięknie nabłyszcza włosy, ugładza i sprawia, że łatwiej się rozczesują.
3. Oliwka z Bambino, jak to oliwka, nawilża i natłuszcza nie tylko skórę, ale dodatkowo wszystko wokół. (Podobno u niemowląt już się nie stosuje oliwki, czy to prawda?). O serum z Perfecty
pisałam wcześniej. Krem do rąk z Ziaji z bawełną chyba powinnam pominąć milczeniem...Nie nawilża, nie natłuszcza, nie odżywia. W sumie to zwątpiłam już w to, co powinien robić krem do rąk.
4. Ostatnie zużycia to antyperspirant NIVEA,
wspominałam o nim. Płyn micelarny Hydrabio z BIODERMY, który radzi sobie zarówno z makijażem twarzy, jak i oczu, choć wolałabym ładniejszy zapach albo by był bezwonny - jak wiecie z poprzedniej notki zakupowej, kupiłam ponownie. Pozostałe saszetki to maseczki z Ziaji w postaci glinki szarej i brązowej - dobrze robią mojej skórze oraz próbeczki, po zapachu których raczej pełnego opakowania nie kupię.
Oficjalnie zapraszam i nieoficjalnie też do obserwowania Izis na Instagramie. Nie wszystko nadaje się na bloga, więc warto do mnie zaglądać również tu:
też lubię oliwkę bambino :D
OdpowiedzUsuń:D
UsuńMam właśnie ten płyn (choć zawsze wydawało mi się, że to tonik) Hydrabio z BIODERMY. Fajny, ale chyba nie widzę różnicy między nim a płynem Sensibio, a Sensibio mogę kupić o wiele taniej :)
OdpowiedzUsuńZ tej serii Hydrabio jest i tonik i płyn micelarny.
UsuńLubię te odżywki Gliss kur. Bardzo ułatwiają mi rozczesywanie włosów :)
OdpowiedzUsuńZa rozczesywanie włosów po tej odżywce to zasługuje na ocenę 5/5
UsuńJa też bardzo lubię odżywki z Glisskur :)
OdpowiedzUsuńTo doskonale się rozumiemy :)
Usuńteż mam ten krem na noc próbkę z love me green
OdpowiedzUsuńOna ma taki specyficzny zapach, jakby płyn do toalet, nie sądzisz?
Usuńza syoss nie przepadam :/ ale glisskur lubie bardzo :)
OdpowiedzUsuńMoje włosy tolerują tylko tego Syossa VOLUME. Inne szampony Syoss też mi nie służyły.
UsuńMiałam tą odżywkę z GlissKur i byłam zadowolona :) Muszę poczytać o tym serum z Perfecty :) Pozdrawiam serdecznie i wakacyjnie, Optymistyczna :)
OdpowiedzUsuńgratuluję denka, bez odżywek gliss kur nie wyobrażam sobie rozczesania włosów
OdpowiedzUsuńŁadne denko :). Ja z tych produktów miałam tylko próbki love me green ;). Cudnie pachną, ale ta cena ;)
OdpowiedzUsuńmialam kiedys swietna odzywke glisskur w sprayu i chetnie bym do niej wrocila ale nie pamietam juz nazwy:(
OdpowiedzUsuńU odżywka z Gliss Kur jest już na wykończeniu, ale trafi do sierpniowego denka. :)
OdpowiedzUsuńFantastycznie produktu, ja bardzo polubiłam odżywkę gliss Kur, szybka i treściwa :)
OdpowiedzUsuńLubię antyperspiranty Nivea w kulce :) Żele Dove również ;]
OdpowiedzUsuńbardzo lubię ten żel Dove, choć używam go raczej w chłodniejszych miesiącach :)
OdpowiedzUsuńZ Biodermy z serii Hydrabio miałam tonik i bardzo zadowolona z niego jestem:D
OdpowiedzUsuńBiodermę znamy i wiele produktów z linii Hydrabio, dobre są i skuteczne co najwazniejsze:)
OdpowiedzUsuńmiałam kilka z tych produktów:)
OdpowiedzUsuńteż miałam próbki Love me green. Aktualnie mam na buzi krem na noc:)
OdpowiedzUsuńCałkiem pokaźne denko :)
OdpowiedzUsuńMaseczki Ziaja uwielbiam :)
witam jako 50-ty obserwator :)
U mnie też ten krem do rąk z Ziaji słabo nawilża.
OdpowiedzUsuń