Lipiec 2013 - denko

2 sierpnia 2013



Lipiec dobiegł końca, a z nim zawartość kilka kosmetyków sięgnęła dna. Szkoda, że to sama pielęgnacja, ale liczę, że się poprawię. Generalnie to dobry pomysł z tym denkiem, ponieważ wiele produktów nie zasługuje nawet by je opisywać w oddzielnej notce. Sama lubię takie krótkie recenzje, które piszecie o swoich "zużyciach". Ku mojej i waszej przestrodze albo przeciwnie - zachęceniu do ponownego kupna, będę co jakiś czas tworzyć takie zestawienia pustych już opakowań.
Na potrzeby publikacji podzieliłam je na cztery grupy:


1. Dwa żele pod prysznic z NIVEA i Dove. Każdy zupełnie inny, jeden orzeżwiający o zapachu limonki, więc idealny na dobry początek dnia, drugi od Dove, kremowy o aromacie masła Shea i wanili, raczej na wieczór. Oba spełniały swoją rolę, czyli myły ciało całkiem dobrze. Wprawdzie szkoda, że wysuszały skórę, ale przynajmniej miałam pretekst, by na noc wysmarować się porządnie balsamem.


2. Szampon SYOSS VOLUME dobrze mył włosy i pewnie do niego wrócę, choć objętości nie zwiększał. Natomiast odżywka ekspresowa GlissKur bez spłukiwania jest ze mną już kilka lat. Pięknie nabłyszcza włosy, ugładza i sprawia, że łatwiej się rozczesują.


3. Oliwka z Bambino, jak to oliwka, nawilża i natłuszcza nie tylko skórę, ale dodatkowo wszystko wokół. (Podobno u niemowląt już się nie stosuje oliwki, czy to prawda?). O serum z Perfecty pisałam wcześniej. Krem do rąk z Ziaji z bawełną chyba powinnam pominąć milczeniem...Nie nawilża, nie natłuszcza, nie odżywia. W sumie to zwątpiłam już w to, co powinien robić krem do rąk.


4. Ostatnie zużycia to antyperspirant NIVEA, wspominałam o nim. Płyn micelarny Hydrabio z BIODERMY, który radzi sobie zarówno z makijażem twarzy, jak  i oczu, choć wolałabym ładniejszy zapach albo by był bezwonny - jak wiecie z poprzedniej notki zakupowej, kupiłam ponownie. Pozostałe saszetki to maseczki z Ziaji w postaci glinki szarej i brązowej - dobrze robią mojej skórze oraz próbeczki, po zapachu których raczej pełnego opakowania nie kupię.


Oficjalnie zapraszam i nieoficjalnie też do obserwowania Izis na Instagramie. Nie wszystko nadaje się na bloga, więc warto do mnie zaglądać również tu:

26 komentarzy

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...