Farmona - Peeling do ciała o zapachu liczi i rambutanu

13 sierpnia 2013



Po weekendowym opalaniu na Majorce z moich i męża przedramion zaczęła schodzić skóra. U mnie jedynie się delikatnie rolowała, ale u męża schodziła płatami. Wstąpiłam więc do Drogerii Natury i po małej pomocy ekspedientki, kupiłam łagodny Kremowy peeling myjący firmy FARMONA "tutti frutti". Miałam nadzieję na lekki zapach lub bezzapachowy produkt, ponieważ obawiałam się, że mój mężczyzna nie chciałby pachnieć kwiatkami. Nie było jednak takich, więc wybrałam zapach owocowy.



Według opisu na opakowaniu jest to: " Tropikalne szaleństwo, które wyzwala zmysły! Niezwykle słodkie liczi, uprawiane w Państwie Środka od 2000 lat, to symbol i ulubiony owoc chińskich cesarzy z dynastii Ming. Połączone z soczystym, rześkim rambutanem z Malezji nadaje skórze niespotykany, fascynujący aromat upojnej, letniej zabawy. Peelingujące drobinki jojoba i zmielone łupinki orzeszków macadamia, zanurzone w cudownie lekkim żelu, idealnie wygładzają ciało i usuwają martwy naskórek. Składniki nawilżające i odżywcze pozostawiają skórę doskonale świeżą, jedwabiście gładką."



Peeling mnie nie uczulił, po nałożeniu na mokrą skórę, od razu zmieniał konsystencję z różowego żelu na białą emulsję. Drobinki są wyczuwalne i można delikatnie wyszorować nimi skórę, więc po schodzącej po opalaniu nie ma już śladu. Bardzo polubiłam mycie tym żelem. Używałam go głównie podczas upałów, ponieważ zachwycał mnie jego słodki zapach, który pozostawał jeszcze pół godziny po prysznicu i sprawiał, że czułam się świeżo.



Sam żel jest rzadki, ale miękka i poręczna butelka sprawia, że łatwo wylać potrzebną nam ilość. Opakowanie jest przezroczyste, więc od razu widać ile pozostało do końca, co bardzo lubię.
Zapłaciłam w Drogerii Natura 13,49 PLN za 250 ml, więc cena nie odstrasza przed ponownym zakupem.

Skład dla zainteresowanych:



Peeling Farmony ma jednak jedną wadą, która objawiła się tylko u męża. Przy szorowaniu jego przedramion drobinki z żelu mocno przyczepiły się do włosków i nie chciały się rozpuścić. Mąż nie był zadowolony, gdy przy okazji usuwania tych drobinek, wyrwałam mu kilka włosków. Cóż...






28 komentarzy

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...