Świątecznie z LUSH - Santa's lip scrub

31 października 2013


Dzisiaj opowiem Wam o cukrowym peelingu do ust, który specjalnie dla mnie wykonał Gavin, który lekko się do mnie uśmiecha z opakowania.


SANTA'S LIP SCRUB pochodzi z tegorocznej edycji produktów świątecznych w sklepie LUSH. Jest to peeling cukrowy, o malinowym kolorze i smaku Coca Coli lub PEPSI (co kto woli). Przygotowuje nasze usta na pocałunek z Mikołajem.


Peeling zamknięty jest w malutkim szklanym słoiczku z czarną zakrętką. Na etykiecie opisany jest skład:


Przy otwarciu słoiczka czuć delikatny zapach. Wiecie jak pachnie świeżo upieczone ciasto wyjęte z piekarnika? Tak właśnie pachnie ten scrub. Dodatkowo pierwszy raz, gdy włożyłam palec do wnętrza opakowania, to nie zauważyłam, że Gavin włożył dla mnie różowe serduszka. Czyżby wiedział, że lubię taki motyw i będę zachwycona?


W każdym razie peeling jest cukrowy i po nałożeniu na usta, trzeba porządnie je przetrzeć, by usunąć martwy naskórek. Resztki scrubu można zmyć wodą albo zjeść. Nie musiałam się nad tym zastanawiać, bo peeling smakuje przecież Coca Colą.


Podsumowując:
Peelingu lubię używać przed nałożeniem pomadki, co sprawia, że usta są miękkie i nie widać na nich suchych skórek. Mam z nimi problem w miesiącach jesienno-zimowych. Pewnie wiele z Was powie, że taki kosmetyk można sobie zrobić samemu, bo kwota około 60 pln za niego to za dużo. Sama też tak uważam, ale zakupu nie żałuję i w przyszłości ponownie kupię scrub do ust z LUSH.


Na jego zużycie mam dużo czasu, bo aż do 27.11.2014r. Nie wiem tylko czy na tyle mi wystarczy, bo go uwielbiam i każdego dnia, kilka razy dziennie peelinguję usta różowym cudeńkiem.


47 komentarzy

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...